22 IX 2007 [mejdej rok festiwal i spotkanie]

linux

Przepraszam jeśli powiedziałam lub zrobiłam cos co kogos obrażało ... .
Ogólnie było by ok wczoraj gdybym w domu nie zbetoniła Razz

Greg0r

bylo super i wogole... rano tato do mnie " tu masz rosolek,leczo,itp a co taki glosik przychrapniety" Razz

P po prostu mam spoko ojca:PP stwierdzam ze nie ma to jak poznawac stare i nowe znajomosci:PP

Bombel

Linux, nikogo nie obrazilas chyba Razz

P Tylko w nas puszkami rzucalas Very Happy

Nie dziwie sie ze w domu zbetonialas.

Greg0r, dalej glosik zachrypniety?? Myslalem ze do rana ci przejdzie.

Greg0r

tak Babel dalej chrypa mnie trzyma:P

linux

dzabb

tak się tylko mówi... Wink

Bombel

ty juz od miesiaca tak mowisz ^^

linux

Nie przypominam sobie xD ale widac Ty lepiej wiesz co mówie ... . A teraz to tak na serio xD .

Bombel

Taaaa, wczoraj nie wygladalo jakbys wiedziala co mowisz xD

Kelso

No taak.
Zabrakło tej jednej szczęśliwej chwili rozsądku i auto byłoby całe. Ale jestem dobrej myśli. Nie zwinęli mnie na komendę i teraz tylko klepanie blachy. Linux, sista, jesteś zabawna ;];];]
Ale ogólnie pierwsza odsłona MRF mi nie podeszła. Poza znajomymi i barem nic dobrego mnie tam nie spotkało, bo i muzyka niepierwszej klasy, mogli się bardziej postarać.

linux

Fakt muzycznie to tak z dupy było więc jak ktoś nie był niech nie żałuje . Bratku mam nadzieje że następnym razem pomyślisz Wink

może to wina % tak wszystko zwalić na to Very Happy

.